czytanki.pl
  • Bajki i baśnie
  • Powieść
  • Okolicznościowe
    • Boże Narodzenie
    • Wielkanoc
    • Dzień babci
    • Dzień dziadka
    • Dzień matki
  • Piosenki i kołysanki
  • Wiersze i wierszyki
    • Rymowanki i wyliczanki
  • Audiobooki
  • Inne
    • Cytaty
    • Fragmenty książek
    • Dla dorosłych
    • Przysłowia
    • Zagadki
    • Zagraniczne
La Fontaine - "DWA MUŁY" - czytanki.pl
Bajki i baśnie

DWA MUŁY

by Katarzyna Jerzykowska 30 listopada 2017

La Fontaine

DWA MUŁY

Drogą wśród, lasu, ociężałym krokiem,
Szły objuczone dwa Muły.
Jeden niósł wory z obrokiem,
Drugi z pieniędzmi szkatuły.
Dumny, że złoto dźwiga na swym grzbiecie,
Chociaż się srodze umęczył,
Nie przystałby za nic w świecie
By go kolega wyręczył.

Wtem, z głębi lasu, zbójców gromada
Na Muła wpada
I do pieniędzy! Muł wierzga i bryka,
Lecz wkrótce, mimo walecznej obrony,
Upadł, śmiertelnym ciosem ugodzony.
«Dla czegoż — jęknął — los ten mnie spotyka?
Takąż mych zasług nagrodę odbieram?
Ten, z worem owsa, swobodnie umyka,
A ja umieram!
— Braciszku, rzekł kolega, nieraz tak się zdarza
Tym, co wysokie piastują godności:
Gdybyś był służył, jak ja, u młynarza,
I ty dotychczas miałbyś całe kości.»

30 listopada 2017 0 comments
0 FacebookTwitterPinterestEmail
La Fontaine - "ŻABA NADĘTA" - czytanki.pl
Bajki i baśnie

ŻABA NADĘTA

by Katarzyna Jerzykowska 30 listopada 2017

La Fontaine

ŻABA NADĘTA

Powtórzę wam, co Ezop powiedział dla Greków,
Bo świat zawsze jednaki, mimo zmiany wieków.
Widząc rosłego Wołu jedna Żabka mała,
Koniecznie zrównać wielkością mu chciała.
Więc się jak mogła nadęła, podniosła,
I pyta swoich, czy już go dorosła?
«A! gdzież tam, jeszcze daleko!»
Wszyscy jej rzeką.

«No, a teraz? — Żadnego podobieństwa niema.
— No, a teraz? — O! jeszcze daleko jesteście.»
Więc kiedy coraz bardziej się nadyma,
Pękła nareszcie.

Codzień widzimy podobne przykłady:
Ten i ów dmie się, nos w górę zadziera,
Mieszka w pałacach, wydaje biesiady,
A potem — nieraz w szpitalu umiera.

30 listopada 2017 0 comments
0 FacebookTwitterPinterestEmail
La Fontaine - "KONIK POLNY I MRÓWKA" - czytanki.pl
Bajki i baśnie

Konik polny i mrówka

by Katarzyna Jerzykowska 30 listopada 2017

La Fontaine

Konik polny i mrówka

Niepomny jutra, płochy i swawolny,
Przez cało lato śpiewał Konik polny.
Lecz przyszła zima, śniegi, zawieruchy,
Gorzko zapłakał biedaczek.
«Gdybyż choć jaki robaczek,
Gdyby choć skrzydełko muchy
Wpadło mi w łapki… miałbym bal nielada!»

To myśląc, głodny, zbiera sił ostatki,
Idzie do Mrówki sąsiadki
I tak powiada:
«Pożycz mi, proszę, kilka ziarn żyta;
Da Bóg doczekać przyszłego zbioru,
Oddam z procentem: słowo honoru!»
Lecz Mrówka skąpa i nieużyta
(Jest to najmniejsza jej wada)
Pyta sąsiada:
«Cóżeś porabiał przez lato,
Gdy żebrzesz w zimowej porze?
— Śpiewałem sobie. — Więc za to,
Tańcujże teraz, nieboże!»

30 listopada 2017 0 comments
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Katarzyna Jerzykowska - "Przebiśnieg" - czytanki.pl
Powieść

Przebiśnieg

by Katarzyna Jerzykowska 30 listopada 2017

Katarzyna Jerzykowska

Przebiśnieg

 

Wiesz Tato? Kiedy na zewnątrz szaleją wichury, a wszystko jest białe i uśpione pod śniegiem i lodem, siadam przy kominku z kubkiem gorącej herbaty i przypominam sobie te wszystkie lata, kiedy świat mieścił się w naszej małej wiosce. Kiedy jedynym niebezpieczeństwem były pioruny za oknem i potwór pod łóżkiem. Kiedy jeszcze nawet nie myślałam, że za gęstym lasem i łąkami jest jakiś inny świat. A nawet, jeżeli czasem przeszło mi to przez myśl – wiesz, że bez Ciebie bałam się wyjść sama poza nasze pole.

Pole… Pamiętam je tak dokładnie…

Wiosną małe zielone robaczki wypełzające w równych odstępach spod ziemi. Śnieg powoli topniał. Wiosna rozrzucała na polach krokusy i przebiśniegi. Mówiłeś, że przynosiła mi je w zamian za bałwany i lodowe domki, które zima zabierała ze sobą.

Każdego roku topiliśmy Marzannę. Płakałam wtedy. Nie chciałam, żeby zima odchodziła. Początki wiosny zawsze były ponure. Byle jakie.

Pamiętasz, jak kiedyś przyniosłeś do domu kociaka? Przemarznięty, wystraszony. Nakarmiliśmy go, umyliśmy i trzymaliśmy w domu aż do momentu, kiedy Wiosna stopiła cały śnieg i przyniosła cieplejsze dni. To wtedy nauczyłam się, że gdyby nie ona, dla wielu bezdomnych kotów, psów i nawet ludzi nie byłoby już ratunku. Pokochałam wiosnę.

W lecie ciężko pracowaliśmy. Właściwie – tylko Ty pracowałeś, a ja… Pomagałam, jak mogłam.

W dzień zajmowałam się grządkami na swoim małym poletku i przynosiłam Ci chłodną wodę, kiedy pracowałeś na polu i doglądałeś drzewek w sadzie.

Wieczorem rozpalałeś ognisko starym harcerskim sposobem, którego nauczyłeś się jeszcze, kiedy mieszkałeś w dużym mieście. Kiedy płomienie już wesoło buchały nam w twarze, sadzałeś mnie sobie na kolanach i opowiadałeś bajki.

Mówiłeś, że kiedy iskra z ogniska doleci do nieba, staje się gwiazdą. Przyznaj. Sam też w to wierzyłeś! Tak, jak we wszystkie duchy i zjawy. Kiedyś przecież zgubiliśmy się w lesie. Nie dawałeś po sobie poznać, jak bardzo się boisz. Było ciemno. Dookoła cisza i ani żywej duszy.

Coś błysnęło w zaroślach. Może to świetlik. Albo księżyc wyszedł zza chmur i odbił się od kropli rosy. Ale czy to ważne? Idąc za światełkiem, trafiliśmy na znajomą drogę. Następnego dnia ofiarowałeś leśnym duchom część owoców z naszego sadu.

Ach… Kot! Zapomniałam o nim! Wdzięczny za gościnność okazaną wiosną, przynosił nam myszy i starannie układał przy łóżkach. I wiesz? Może Twoje leśne duchy czuły to samo, co my wtedy? Przyniosłeś im owoce zebrane z drzew podobnych do tych, którymi same się opiekowały. Tak, jak kot, który dla nas zabijał żywe stworzenia. A jednak był to naprawdę piękny prezent. Nie dlatego, że miałby nam się do czegoś przydać. Był piękny, bo wysiłek, który nasz przyjaciel włożył w zdobycie go, był wysiłkiem z wdzięczności. Wyrazem zaufania.

***

Była jesień. Zawsze kochałam jesień. Kocham ją teraz, tak samo, jak i tych parędziesiąt lat temu.

Ziemia powoli zapadała w sen. A dla nas był to czas długich, wspólnych wieczorów przy kominku i picia naparów z ziół suszących się w spiżarni i usychających powoli na łąkach. Ale nie żyliśmy samymi tylko wieczorami. Jesień była piękna z wielu innych powodów: drzewa robiły się kolorowe, jak na moich rysunkach z najmłodszych lat (liście zbieraliśmy godzinami, szukając najpiękniejszych!), ziemia zbierała się do odpoczynku po całym roku ciężkiej pracy, a my mogliśmy w końcu urządzić ostatnie zbiory.
Tak, w lecie zbieraliśmy owoce i warzywa, ale to jesień była dla nas przygotowaniem do zimy. To wtedy dojrzewały najważniejsze uprawy.

Bieganie między złotymi kłosami, grzebanie w ziemi w poszukiwaniu ziemniaków. Bezpośredni kontakt z ukochanym polem. Czerwone jabłka. Podsadzałeś mnie, żebym mogła sama je sobie zerwać. Chwaliłam się później „Zobacz, jakie ładnie znalazłam!”. Przytakiwałeś z uśmiechem „Piękne! Sama je wypatrzyłaś?”. Rumieniłam się wtedy z dumy. Dobrze wiedziałeś, ile taki prosty gest z Twojej strony dla mnie znaczył.

Chciałam kiedyś być taka, jak Ty. Mądra, wysoka, jak drzewo (byłam pewna, że gdybyś tylko chciał, sięgnąłbyś do samych chmur), silna – podnosiłeś mnie bez trudu, a ja mogłam Cię tylko ciągnąć za rękę. Wtedy myślałam, że naprawdę mocno się zapierasz, kiedy krzyczałeś „Hola, nie tak szybko!” i przytrzymywałeś ulubiony, szary kapelusz, żeby nie spadł Ci z głowy. Teraz wiem, że bez względu na to, jak ważne rzeczy miałeś do zrobienia – wszędzie byś za mną poszedł.

***

I przyszła zima. Jedna z wielu zim. Sroga i okrutna. Byłam już dość duża, żeby zająć się Tobą, kiedy zachorowałeś.

To był pierwszy raz, kiedy dotarło do mnie, że oprócz siebie, nigdy nie mieliśmy zbyt wiele… Nie było nas stać na lekarza. Ty powoli odchodziłeś, a ja siedziałam przy łóżku, nie wiedząc, co dalej. To Ty zawsze wszystko wiedziałeś. Wszystko. I nagle… Po prostu zniknąłeś. Najpierw chudłeś coraz bardziej. Potem przestałeś mówić, przytulać mnie, oddychać… I w końcu zostałam sama. Przy pustym łóżku, obok kominka.

Ile to już lat…?

30 listopada 2017 0 comments
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Jan Brzechwa - "Opowieść wigilijna" - czytanki.pl
Boże NarodzenieOkolicznościoweWiersze i wierszyki

Opowieść wigilijna

by Katarzyna Jerzykowska 30 listopada 2017

Jan Brzechwa

Opowieść wigilijna

Co roku na początku grudnia najbardziej nawet ospałe redakcje zrywają się do czynu. Kierownicy Działu Kulturalnego otrzepują z kurzu alfabetyczne spisy literatów, po czym w setkach spokojnych mieszkań rozlegają się dzwonki telefonów:

– Halo! Pan Augustowski?

– Halo! Czy zastałem towarzysza Białowieckiego?

– Halo! Poproszę mistrza Ciechocińskiego.

– Halo! Chciałbym mówić z panem Działdowdem.

– Halo! Kolega Ełkind?

… chcielibyśmy zamówić felieton świąteczny… Coś wesołego… Może być opowieść wigilijna… Termin?… Niestety krótki… Cykl produkcyjny… Za tydzień numer idzie na maszyny… Koniecznie… W piątek przysyłamy gońca…

Tak oto dla ludzi pióra zaczyna się okres „wielkich żniw”.

Nie ma na świecie pisarza ani publicysty, któremu udałoby się uniknąć tego tematu.

W naszym kraju znam nawet takich tytanów pracy, którzy swoje felietony czy opowieści, stosownie do rozmaitych profilów czasopism, opracowują od razu w kilkunastu wariantach, a więc: dla wierzących, dla wolnomyślicieli, dla wojskowych, dla przedszkoli, dla Polonii zagranicznej, dla ruchu amatorskiego, dla wędkarzy, dla organizacji kobiecych, dla rolników, dla organów rad narodowych, dla filatelistów, dla cyklistów i dla służby zdrowia.

Wszystkie te warianty opierają się na ogół na tych samych elementach podstawowych, jak stajenka, gwiazda betlejemska, pokój ludziom dobrej woli, święty Mikołaj vel Dziadek Mróz, choinka, uwagi na temat tradycji kulinarnych i wreszcie dowcipna aluzja do izby wytrzeżwień. Oczywiście w każdym wariancie powyższe elementy są inaczej spreparowane. Dla wierzących występuje stajenka z Dzieciątkiem, ale dla rolników jest ona powiązana z zagadnieniem pasz treściwych. Dla tygodnika katolickiego mamy gwiazdę betlejemską, natomiast dla organów rad narodowych gwiazda ta odgrywa rolę zapasowego punktu oświetleniowego na wypadeh tradycyjnej awarii elektrowni. W wariancie dla wędkarzy główny nacisk położony jest na potrawy z ryb, a w wariancie dla ruchu amatorskiego przytacza się nuty i tekst kolędy na chór a capella.

Tak, proszę państwa, grudzień to okres wielkich żniw dla ludzi pióra.

Nie jestem pod tym względem lepszy od innych. Gdy zadzwonił telefon i usłyszałem, że „Dookoła” zamawia u mnie felieton świąteczny („…może być opowieść wigilijna”) od razu zobaczyłem oczami duszy zł 470 (po potrąceniu podatku). Oczywiście – zgodziłem się.

Usiadłem przy biurku i zacząłem obmyślać temat.

Jak wyobrażam sobie noc wigilijną?

Oto jeden z dyrektorów MHD odziany w wykwintne kalesony z Galluxu, w portki i szamerowaną czamarę z Centralnego Domu Odzieżowego, przystrojony w długą brodę ze Spółdzielni Fryzjerów „Pierwszy Siwy Włos”, objeżdża służbową „Warszawą” polskie domy i składa pod choinką upominki gwiazdkowe.

Nie! Odpada. Nikt w taką brednię nie uwierzy. Budżet podobnych wydatków nie przewiduje.

A więc może coś na temat: „Wpływ Dziadka Mroza na przyrost ludności w Polsce”? Raczej nie. Kołtuneria zadziobie. Już mam! „Wyrąb choinek a gospodarka leśna”. Niestety. Ten pomysł również musi odpaść. Zapomniałem kupić Rocznik Statystyczny, a bez dokładnych liczb można mówić tylko o miłości albo o budżecie rodzinnym. No tak! O miłości! Świetny pomysł! Dwa serca w rytmie raz-dwa-trzy! Temat wiecznie nowy! Ale czy nie za mało postny jak na opowieść wigilijną? Powiedzą, że jestem erotoman i że odstawiam łamańce z makiem. Jeszcze pozostają sprawy kulinarne. Ach, racja! Zupełnie zapomniałem, że umówiłem się na rybkę z dwoma staruszkami z awangardy literackiej. Muszę już iść. I tak nic sensownego nie wymyślę. W tym stanie rzeczy nie napiszę ani felietonu świątecznego, ani opowieści wigilijnej!

Mógłbym wyciągnąć tę zeszłoroczną, ale etyka pisarska mi nie pozwala. Drukowałem ją przez piętnaście lat z rzędu w piętnastu rozmaitych wariantach. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak życzyć wszystkim Wesołych Świąt i Zdrowego Światopoglądu. I niech się dzieje wola nieba, jak mawiał pewien stary hrabia.

30 listopada 2017 0 comments
1 FacebookTwitterPinterestEmail
George Mackay Brown - "Dzieciątko w śniegu" - czytanki.pl
Boże NarodzenieOkolicznościoweWiersze i wierszyki

Dzieciątko w śniegu

by Katarzyna Jerzykowska 30 listopada 2017

George Mackay Brown

Dzieciątko w śniegu

przełożył Andrzej Szuba

 

„Posłuchaj. Czyjeś kroki za oknem…”
Płatek śniegu na szybie.

„Znów coś słychać, cichutkie pukanie…”
To zamarznięty ptak spadł.
To popiół przesiewa się w piecu.
To dźwięk, jaki wydaje gwiazda w tę
najdłuższą noc roku, srebrzyste muśnięcie struny.
Nikt w taką noc nie wychodzi z domu.
To tylko mysz hałasuje między ścianami
Albo jagnię drżące w wysokiej zagrodzie.
Odwróć się. Niech zimowy skarb snów
Wypełni twoją główkę po brzegi.

„O północy śniło mi się
Zagubione w śniegu chudziutkie dzieciątko.”

30 listopada 2017 0 comments
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Johann Wolfgang Goethe - "Święta rodzina" - czytanki.pl
Boże NarodzenieOkolicznościoweWiersze i wierszyki

Święta rodzina

by Katarzyna Jerzykowska 30 listopada 2017

Johann Wolfgang Goethe

Święta rodzina

przeł. Andrzej Lam

O słodkie dzieciąteczko, o matko tak bardzo szczęśliwa,
Jak ona z nim się jednoczy, jak się ono nią cieszy!
Jakiejż mógłby ten obraz mi dostarczyć rozkoszy,
Gdybym ja przy nim, biedny, nie stał tak święty jak Józef!

30 listopada 2017 0 comments
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Nowsze
Starsze

Pozostańmy w kontakcie

Facebook Twitter Instagram Youtube

Najnowsze czytanki

  • Wiosna

  • Wiosna

  • Wiosna

  • Wiosna

  • Góra Kikineis

  • Jak modlitwa ochrania przed złodziejami

Reklama

Portal dla kobiet, przyszłych i obecnych mam


Całoroczne domki w Bieszczadach

Jak przygotować się do porodu?

Kategorie

  • Audiobooki (197)
  • Bajki i baśnie (236)
  • Fragmenty książek (45)
  • Inne (65)
    • Cytaty (26)
    • Dla dorosłych (7)
    • Polskie (7)
    • Przysłowia (2)
    • Zagadki (14)
    • Zagraniczne (2)
  • Okolicznościowe (39)
    • Boże Narodzenie (15)
    • Dzień babci (13)
    • Dzień dziadka (7)
    • Wielkanoc (7)
  • Piosenki i kołysanki (5)
  • Powieść (34)
  • Wiersze i wierszyki (424)
    • Rymowanki i wyliczanki (74)

Czytanki, Bajki, Opowiadania, Baśnie, Cytaty, Powiedzenia, Powieści, Wyliczanki, Kołysanki, Audiobooki to wszystko dla dzieci – do czytania, słuchania lub drukowania. Znane baśnie i bajki dla dzieci w każdym wieku – Andersena, braci Grimm i inne.

Kontakt

Masz jakieś czytanki, bajki, opowiadania, które chcesz zamieścić na naszej stronie? A może potrzebujesz abyśmy napisali coś specjalnie dla Ciebie? Jeśli tak, to wyślij do nas wiadomość:

Email:  kontakt@czytanki.pl

  • Facebook
  • Twitter
  • Instagram
  • Pinterest
  • Youtube

@2015 - 2025 - All Right Reserved. Realizacja: www.woh.group

Powiadomienie o plikach cookies: czytanki.pl korzysta z plików cookies. Pozostając na tej stronie, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies.Zamknij
Polityka prywatności i ciasteczka

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT
czytanki.pl
  • Bajki i baśnie
  • Powieść
  • Okolicznościowe
    • Boże Narodzenie
    • Wielkanoc
    • Dzień babci
    • Dzień dziadka
    • Dzień matki
  • Piosenki i kołysanki
  • Wiersze i wierszyki
    • Rymowanki i wyliczanki
  • Audiobooki
  • Inne
    • Cytaty
    • Fragmenty książek
    • Dla dorosłych
    • Przysłowia
    • Zagadki
    • Zagraniczne