Piękne dni czerwca

by Katarzyna Jerzykowska

Detlev von Liliencron

Piękne dni czerwca

tłum. Stefan Napierski

Północ, szemrzą wirydarze,
Szept miłosny, młody nów,
Dźwięk ostatni rozemdleje,
Wszystko usnąć musi znów —
Za rzeką, za mroczną, słowik zawodzi.

Zieleń w słońcu, róż kwietniki,
Blaski białe, strugi śpiew,
Porankowy spokój rośny
Okapuje krople z drzew —
Za rzeką, za mroczną, słowik zawodzi.

W dal gościńce, tuman mglisty
Kolas strojnych, bosych stóp,
Wieniec chwały, trumien orszak
W pusty się przewala grób —
Za rzeką, za mroczną, słowik zawodzi.

Z wolna wieczór zmierzcha szaro,
Łagodnieje srogość pól,
Serce spokój odnajduje
I dziecięcy, dawny ból —
Za rzeką, za mroczną, słowik zawodzi.

Może spodobają Ci się również: